Narodowe Święto Niepodległości 2020

 Drogi czytelniku,


W szkole dbamy nie tylko o rozwój wiedzy, wychowanie uczniów, dbamy także o rozwijanie patriotyzmu. 

Od lat w ramach szkolnych akademii prezentowane są pieśni patriotyczne, wiersze, występy teatralne, które wykonywane zwykle, co najmniej dzień przed 11 listopada, mają na celu przybliżyć nam wydarzenia z roku 1918, kiedy po 123 latach nieistniejącego na mapach Europy państwa Polskiego, wreszcie Polacy mogli cieszyć się wolnością. 

Czy wiecie, że po raz pierwszy Obchodzono 11 listopada jako Narodowe Święto Niepodległości w roku 1937? Nie długo Polacy mogli cieszyć się obchodami tego Święta. Po wybuchu II Wojny Światowej, a następnie z powodu panującego po wojnie ustroju komunistycznego, nie obchodzono tego Święta aż do roku 1989! Dopiero po tym roku znów mogliśmy cieszyć się tą rocznicą. 

Wydarzenia, w których przez lata uczestniczyliśmy w szkole, przybliżały klimat tamtych dni, radości ale i wzruszenia na myśl o liczbie poległych, walczących dla nas o tę Niepodległość. 

Tak. Ludzie młodzi wielokrotnie byli gotowi poświęcić właśnie swoje życie by ojczyzna była wolna, aby znów mogła BYĆ. Czy Ty, młody człowieku zastanawiałeś się kiedyś nad swoim patriotyzmem? Czy byłbyś gotów zginąć za ojczyzny ratowanie? Czy byłbyś gotów bronić wolności swoich bliskich, swoich rodaków, jak czynili to młodzi ludzie podczas I Wojny Światowej? 

Dziś, w to Święto Niepodległości pozostawiam Cię z tą refleksją, z tymi pytaniami i słowami pieśni, która wzrusza mnie za każdym razem gdy wsłucham się w jej słowa i melodię. I zadaję sobie do dziś to pytanie: "Czy byłabym gotowa pójść w bój i oddać życie by ratować moją ojczyznę - Polskę?" 


Wasza Pani bibliotekarka, 

Diana Banach :)


Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to straceńców los!
Legiony to żołnierska buta,
Legiony to ofiarny stos.

My pierwsza brygada, strzelecka gromada
Na stos rzuciliśmy nasz życia los,
Na stos, na stos!

O ileż mąk, ileż cierpienia,
O ileż krwi, wylanych łez,
Pomimo to nie ma zwątpienia,
Dodawał sił wędrówki kres.

Nie chcemy już od was uznania
Ni waszych mów ni waszych łez
Skończyły się dni kołatania
Do waszych dusz, do waszych kies.

Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.

Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni.
Wśród fałszów siać zew namiętności.
Miazgą swych ciał, żarem swej krwi.

Mówili, żeśmy stumanieni
Nie wierząc w to, że chcieć to móc!
Lecz trwaliśmy osamotnieni
A z nami był nasz drogi wódz!



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

NOWY ROK SZKOLNY

Książki dla dzieci w języku Ukraińskim

Dyskusyjny Klub Przyjaciół Książki